za kilka dni jedziemy z chłopakiem do Pragi, z tego względu postanowiłam wykorzystać warzywa, które miałam w domu, żeby się nie zepsuły. Ponieważ najwięcej miałam brokułów, to wyszedł kotlecik z tego właśnie warzywa. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że mój chłopiec nienawidzi brokułów. A gdy jadł obiad zachwalał z czego znów zrobiłam takie dobre kotlety.
Składniki:
- dużo brokułów i napotkane warzyw (u mnie papryka, kukurydza, kalafior, zielona fasolka)
- garść kaszy jaglanej
- mąka kukurydziana ( jakieś 4 łyżki do kotlecików, na spójność i póżniej do obtoczenia)
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- ząbek czosnku- ja posypałam sproszkowanym
- przypawa do kurczaka pikantna i z ziołami, bazylia, tymianek, majeranek, lubczyk, oregano, pieprz
- pestki dyni i słonecznika (duuużo)
- płatki owsiane 4-6 łyżek(zmielone w młynku do kawy)
- oliwa z oliwek
- Wszystkie(tylko nie pestki) składniki zmiksuj na gładką masę.
- Uformuj 8 -12 kotlecików z masy brokułowej.
- Każdego kotleta obtocz w mące kukurydzianej.
- Rozgrzej oliwę na patelni i smaż około 3 minuty z każdej strony.
gotowe, smacznego ;)
troszkę słabe zdjęcie, bo z telefonu...
a taki był dobry falafel z rzepką, bakłażanem i owocami goi był na wega targach nad Wisłą.
a tak się leni prawdziwy baron...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz